Myśląc
o kleju mamy na myśli taki, który porządnie sklei papiery a jednocześnie nie zostawi
pofałdowanego materiału. Więc zaczynamy przegląd:
1.
KLEJ MAGIC – klej
introligatorski, dostępny w metalowych tubkach z normalną lub precyzyjną
końcówką. Długo schnie, co pozwala na ewentualne poprawki. Otwierając go
najlepiej przebić szpileczką, bo kiedy zrobimy to drugą
stroną nakrętki klej będzie za szybko i w dużej ilości wypływał, a nie chodzi
nam o smarowanie dużą ilością kleju. Wszystko spowodowane jest pęcherzykiem
powietrza znajdującym się wewnątrz opakowania. Ja do tej pory przy dużym
wycieku kleju radziłam sobie w ten sposób, że na jakąś starą gazetę wyciskałam
klej, a z gazety wykałaczką nakładałam na papier. Natomiast by pozbyć się
pęcherzyka z tubki wystarczy ją zakręcić, pougniatać i to powinno pomóc
przesunąć pęcherzyk. Tubka ma również tendencję do pękania więc dbajmy o
równomierne zawijanie i zaciskanie jej. Co do sposobu nakładania Magica na
papier to pozostawiam go Wam do wypracowania. Ja osobiście używam tylko kleju z
precyzyjna końcówką – nawet n a większe powierzchnie (robie mazaki-zygzaki i
pilnuję by brzegi pokryć równo cienką warstwą). Pamiętajcie by cieniutki papier
nakładać palcem lub pędzelkiem, bo odbite mazaki-zygzaki mogą wyglądać
nieestetycznie.Nadaje się do klejenia scrapek, natomiast
przy klejeniu cienkich atłasowych wstążek niestety przebija i kiepsko to
wygląda. Ostatnio zaczęłam przyklejać Magic’iem guziki do powierzchni szklanej
i powiem szczerze, że guziki się ślizgają po powierzchni. Praca jest dość
czasochłonna ze względu na to, że trzeba jakby siedzieć przy prawie każdym
guziku. Ze względu na krzywą powierzchnię trzeba ich pilnować, bo rozjeżdżają
się :) ale mimo,ze klej długo schnie - trzyma :) Zobaczymy jak długo. Zaczęłam już
sobie z tym radzić w ten sposób, że najpierw na szkle robię kropkę klejem – w miejscu
będzie będę chciała przykleić guzik, czekam aż troszkę wyschnie, następna
kropka kleju na guzik i stykam te dwa miejsca kleju. Działa :)
2.,
3. Klej UHU – bardzo dobry
do klejenia dużych powierzchni. Dostępny
jest w sztyfcie i w tubce. (Widziałam go nawet w Rossmann’ie). Część wewnętrzną
można posmarować klejem UHU, a Magic’iem wzmocnić brzegi. Wiem, że są osoby
które mają też inny i sprawdzony patent na klejenie brzegów. Mianowicie
wykorzystują kawałki karteczek lub zdjęć, które mają świetny papier do
tego-sztywny i cienki. Kleimy Magic’iem rogi te kawałki i wsuwamy pomiędzy bazę
a papier, który chcemy dokleić. By papier nie falował, należy prowadzić sztyft
pod takim samym kątem przez cały czas, by równomiernie rozprowadzić klej po
powierzchni.
4.
Klej w pistolecie – do klejenia
na gorąco. Ma szerokie zastosowanie od klejenia małych elementów Aa do
renowacji mebli :) Jego największą zaleta jest to, że wystarczy poczekać aż
klej ostygnie by coś skleić. Klej mocny
i bardzo dobrze sprawdza się przy klejeniu cięższych elementów.
5.
Kropki w kleju -
elastyczne, „gumowate” kawałeczki klejące, znajdują się na taśmie, w różnych
rozmiarach (wielkościach). Mają kształt kropek lub kwadracików. Można spotkać
je w wersji permanentnej i usuwalnej, do klejenia drobnych elementów, np.
kwiatków. Dają lekki efekt 3D. Jak używać? Kropkę kleju na taśmie przycisnąć do
klejonego elementu bądź miejsca, w którym chcemy przykleić element, i odrywamy
taśmę – kropka pozostanie w miejscu.
6. Kwadraciki
i taśmy 3D – dwustronnie klejące taśmy z pianki, do tworzenia
efektu 3D, o wysokości 1, 2 i 3 mm. Kwadraciki służą do przyklejania drobnych
elementów, taśmy do mocowania większych powierzchni, np. frontu kartki do bazy.
Klej na nich nie jest zbyt mocny, więc najlepiej kleić elementy papierowe.
Jeśli w momencie tworzenia skończy
się nasz ulubiony klej, a chcemy coś pilnie skleić, możemy wykorzystać również Glossy Accents - klei mocno i
trwale (papier w ciągu kilku sekund), również plastik i metalowe ozdoby. Jest
to jednak najkosztowniejsze rozwiązanie i klei dłużej niż Magic ;-)
7.
Taśma dwustronna –
Najlepszą jest taśma introligatorska tzw. błona klejowa. Można tez używać
zwykłej, lecz należy pamiętać o tym by była do klejenia papieru, a nie np. do
klejenia wykładzin, którą spotkałam u siebie w hurtowni papierniczej i trochę
się przejechałam.. bo nie spełnia swojej roli. Oprócz tego, że klei się do nożyczek
to do tego jest jakby cieniutką gumową powierzchnią, która się fałduje. Wspomniana
błona klejowa jest bardzo mocna, a do tego mamy do wyboru kilka różnych szerokości.
Klei zarówno papier do bazy, scrapki, jak i wstążki czy kokardki. W necie
znalazłam lepsze opinie o taśmie CHA w porównaniu z taśmą scotcha.
Osobiście
używam najczęściej Magic’a. Aha. Pmiętajcie
– trening czyni mistrza. Niech każdy dostosuje do siebie odpowiednie kleje :)
A Wy jakich używacie? Może macie również swoje sposoby na klejenie?
A Wy jakich używacie? Może macie również swoje sposoby na klejenie?
o kleju Magic słyszałam nieraz, i to same dobre opinie, więc coś w tym jest :-) sama nie używam kleju w moich pracach, ale jeśli miałabym używać to kupiłabym właśnie Magic'a :-)
OdpowiedzUsuńChyba większość go używa :) Pewnie jest najbardziej rozreklamowany w scrapbooking'u :)
UsuńJestem wierna magicowi i jak do tej pory idealnie się sprawdzał :)
OdpowiedzUsuń