niedziela, 24 marca 2013

KLEJE W SCRAPBOOKINGU



Myśląc o kleju mamy na myśli taki, który porządnie sklei papiery a jednocześnie nie zostawi pofałdowanego materiału. Więc zaczynamy przegląd:
  


1.     KLEJ MAGIC – klej introligatorski, dostępny w metalowych tubkach z normalną lub precyzyjną końcówką. Długo schnie, co pozwala na ewentualne poprawki. Otwierając go najlepiej przebić szpileczką, bo kiedy zrobimy to drugą stroną nakrętki klej będzie za szybko i w dużej ilości wypływał, a nie chodzi nam o smarowanie dużą ilością kleju. Wszystko spowodowane jest pęcherzykiem powietrza znajdującym się wewnątrz opakowania. Ja do tej pory przy dużym wycieku kleju radziłam sobie w ten sposób, że na jakąś starą gazetę wyciskałam klej, a z gazety wykałaczką nakładałam na papier. Natomiast by pozbyć się pęcherzyka z tubki wystarczy ją zakręcić, pougniatać i to powinno pomóc przesunąć pęcherzyk. Tubka ma również tendencję do pękania więc dbajmy o równomierne zawijanie i zaciskanie jej. Co do sposobu nakładania Magica na papier to pozostawiam go Wam do wypracowania. Ja osobiście używam tylko kleju z precyzyjna końcówką – nawet n a większe powierzchnie (robie mazaki-zygzaki i pilnuję by brzegi pokryć równo cienką warstwą). Pamiętajcie by cieniutki papier nakładać palcem lub pędzelkiem, bo odbite mazaki-zygzaki mogą wyglądać nieestetycznie.Nadaje się do klejenia scrapek, natomiast przy klejeniu cienkich atłasowych wstążek niestety przebija i kiepsko to wygląda. Ostatnio zaczęłam przyklejać Magic’iem guziki do powierzchni szklanej i powiem szczerze, że guziki się ślizgają po powierzchni. Praca jest dość czasochłonna ze względu na to, że trzeba jakby siedzieć przy prawie każdym guziku. Ze względu na krzywą powierzchnię trzeba ich pilnować, bo rozjeżdżają się :) ale mimo,ze klej długo schnie - trzyma :) Zobaczymy jak długo. Zaczęłam już sobie z tym radzić w ten sposób, że najpierw na szkle robię kropkę klejem – w miejscu będzie będę chciała przykleić guzik, czekam aż troszkę wyschnie, następna kropka kleju na guzik i stykam te dwa miejsca kleju. Działa :) 

2., 3. Klej UHU – bardzo dobry do klejenia dużych powierzchni.  Dostępny jest w sztyfcie i w tubce. (Widziałam go nawet w Rossmann’ie). Część wewnętrzną można posmarować klejem UHU, a Magic’iem wzmocnić brzegi. Wiem, że są osoby które mają też inny i sprawdzony patent na klejenie brzegów. Mianowicie wykorzystują kawałki karteczek lub zdjęć, które mają świetny papier do tego-sztywny i cienki. Kleimy Magic’iem rogi te kawałki i wsuwamy pomiędzy bazę a papier, który chcemy dokleić. By papier nie falował, należy prowadzić sztyft pod takim samym kątem przez cały czas, by równomiernie rozprowadzić klej po powierzchni.

4. Klej w pistolecie – do klejenia na gorąco. Ma szerokie zastosowanie od klejenia małych elementów Aa do renowacji mebli :) Jego największą zaleta jest to, że wystarczy poczekać aż klej ostygnie by coś skleić.  Klej mocny i bardzo dobrze sprawdza się przy klejeniu cięższych elementów.

5. Kropki w kleju - elastyczne, „gumowate” kawałeczki klejące, znajdują się na taśmie, w różnych rozmiarach (wielkościach). Mają kształt kropek lub kwadracików. Można spotkać je w wersji permanentnej i usuwalnej, do klejenia drobnych elementów, np. kwiatków. Dają lekki efekt 3D. Jak używać? Kropkę kleju na taśmie przycisnąć do klejonego elementu bądź miejsca, w którym chcemy przykleić element, i odrywamy taśmę – kropka pozostanie w miejscu.

6. Kwadraciki i taśmy 3D – dwustronnie klejące taśmy z pianki, do tworzenia efektu 3D, o wysokości 1, 2 i 3 mm. Kwadraciki służą do przyklejania drobnych elementów, taśmy do mocowania większych powierzchni, np. frontu kartki do bazy. Klej na nich nie jest zbyt mocny, więc najlepiej kleić elementy papierowe.
 Jeśli w momencie tworzenia skończy się nasz ulubiony klej, a chcemy coś pilnie skleić, możemy wykorzystać również Glossy Accents - klei mocno i trwale (papier w ciągu kilku sekund), również plastik i metalowe ozdoby. Jest to jednak najkosztowniejsze rozwiązanie i klei dłużej niż Magic ;-)

7. Taśma dwustronna – Najlepszą jest taśma introligatorska tzw. błona klejowa. Można tez używać zwykłej, lecz należy pamiętać o tym by była do klejenia papieru, a nie np. do klejenia wykładzin, którą spotkałam u siebie w hurtowni papierniczej i trochę się przejechałam.. bo nie spełnia swojej roli. Oprócz tego, że klei się do nożyczek to do tego jest jakby cieniutką gumową powierzchnią, która się fałduje. Wspomniana błona klejowa jest bardzo mocna, a do tego mamy do wyboru kilka różnych szerokości. Klei zarówno papier do bazy, scrapki, jak i wstążki czy kokardki. W necie znalazłam lepsze opinie o taśmie CHA w porównaniu z taśmą scotcha.

Osobiście używam najczęściej Magic’a. Aha. Pmiętajcie – trening czyni mistrza. Niech każdy dostosuje do siebie odpowiednie kleje :)

A Wy jakich używacie? Może macie również swoje sposoby na klejenie?

3 komentarze:

  1. o kleju Magic słyszałam nieraz, i to same dobre opinie, więc coś w tym jest :-) sama nie używam kleju w moich pracach, ale jeśli miałabym używać to kupiłabym właśnie Magic'a :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba większość go używa :) Pewnie jest najbardziej rozreklamowany w scrapbooking'u :)

      Usuń
  2. Jestem wierna magicowi i jak do tej pory idealnie się sprawdzał :)

    OdpowiedzUsuń

Miło mi,że znalazłaś/-eś chwilę by odwiedzić mojego bloga. Zostawiony przez Ciebie komentarz będzie śladem, po którym będę mogła odwiedzić również Twojego bloga :)